Dlaczego w połowie? Ponieważ nie wszystko zostało zrobione tak jak sobie to zaplanowaliśmy.
Dłuższe spacery w kagańcu.
Tak! Zaczynamy ćwiczenia z kagańcem i noszeniem go, może nie jest odpowiedni lecz bardzo pomaga w kontaktach z innymi psami. Przy metalowych zawsze bałam się jednego, mianowicie że Luna z dużą siłą uderzy innego psa w mordkę, wiadomo z początku bloga że jest ona agresywna wobec innych psów.
Jak Luna znosi kaganiec? Z początku się bała, próbowała ściągać go z pyska lecz dobrze wiedziała że go nie zdejmie.Próbując zdjąć kaganiec zawsze się o coś ociera jak nie łapami to nosem o chodnik dlatego go sobie troszkę zdarła, ah.. ta moja niezdara.
***
Dziś (12.04.2015r.) wyszliśmy na spacer.Luna między czasie nauczyła się komendy czołgaj się, sunąć palec po trawie. Utrwalaliśmy również komendy podstawowe i nie tylko m.i.n:
► Siad. ► Proś.
► Podaj łapę. ► Skakanie przez nogę.
► Waruj.
***
To chyba tyle na ten dzisiejszy post. Dziękuje Wam bardzo za przeczytanie i obiecuję pisać posty chociaż 1 na tydzień bo wiadomo, szkoła, nauka, osobistość.
Kochani, wolicie żeby ten blog był bardziej z fotografią czy tak jak jest teraz? Liczę na szczerą odpowiedź w komentarzu.

~Amico ~HayateQ