Ze Szczęściarzem idzie nam coraz lepiej. Psiak przychodzi do mnie bez ciągłego nawoływania i już nie ciągnie.
Chyba wróciła w nas motywacja do dalszego działania :)
Dzisiaj nareszcie kupiłam torbę na smakołyki. W sklepie była tylko jedna przez co również nie zobaczyłam na jej rozmiar. Jest naprawdę wielka, ale na pewno będziemy jej używać :)