Wesołych Świąt! :)
24 grudnia 2014
11 grudnia 2014
Test produktów z Herbal Pets
Dosyć dawno temu dostaliśmy od Firmy Herbal Pets produkty dla czworonogów.
Ziele koniczyny działa trawiennie, regulująco i pobudzająco na czynności wydzielnicze przewodu pokarmowego, zwłaszcza na wątrobę i woreczek żółciowy oraz przeciwbiegunkowo i przeciwzapalnie.
Skład: suszona koniczyna
Sposób stosowania: podawać co 2-3 dni 2 łyżki stołowe dla królików i większych gryzoni, 1 łyżkę dla mniejszych gryzoni jako dodatek do karm uzupełniający dietę.
Moim gryzoniom zasmakowała od razu, bez chwili zastanowienia wzięły się za jedzenie tego przysmaku.
Topinambur jest bogatą w błonnik rośliną dietetyczną. Poprawia przemianę materii, reguluje właściwą mikroflorę jelit, wspomaga odchudzanie, obniża stężenie glukozy i cholesterolu we krwi.
Ten produkt nie był najsmaczniejszym dla moich gryzoni ale mogą sobie zetrzeć przy tym ząbki.
Banany są bardzo odżywcze. Zawierają m.in. potas, magnez,
witaminę C i B6. Zalecane królikom, szynszylom, świnkom morskim, chomikom oraz
szczurkom. Ze względu na zawartość cukru nie zaleca się ich podawania
koszatniczkom.
Wszystkiego gryzonie wcinały, że aż im się uszy trzęsły – to
chyba ich ulubiony produkt.
Mieszanki nasion ziół są nie tylko naturalnymi przysmakami królików i gryzoni ale i również zapobiegają chorobom skóry, stłuszczeniu wątroby, wzmacniają odporność zwierząt na choroby i regulują funkcjonowanie przewodu pokarmowego.
Ten produkt ma wiele zalet, można podawać go i z głową do góry wiedzieć że choroby są odtrącane od naszych gryzoni.

Babka zawiera właściwości oczyszczające, osłaniające, przeciwzapalne, regulacyjne gojące. Korzystnie wpływa na przewód pokarmowy i skórę zwierząt a także wzmacnia odporność organizmu.
Wiadomo, że warzywa są bogatym źródłem witamin i mikroelementów. Ciastka dzięki odpowiedniej twardości ograniczają osadzenie kamienia nazębnego.
Powiem Wam, że Lunie bardzo zasmakowało, co bardzo mnie zdziwiło, bo ona nie lubi takich rzeczy..
To koniec dzisiejszej recenzji, następna za tydzień.
Dodatkowe informacje:
Przepraszam za tak długą nieobecność ale od tego roku była moja pierwsza gimnazjum, musiałam się trochę postarać, oceny, zajęcia i inne tego sprawy, niedawno byłam w szpitalu przez 2 tygodnie i do tego półrocze gdzie trzeba dać z siebie jak najwięcej.
Zdjęcia są stare jesienne, wybaczcie.
~Miłego dnia.
~Amico
1 września 2014
30.08.2014 DCDC
W sobotę udało mi się dojechać na DCDC. Było świetnie, poznałam sporo nowych osób.
Mam nadzieję, że za rok znów uda mi się tam znaleźć :)
Bardzo dużo psiaków bało się wody i najczęściej schodziły po schodkach lub w ogóle nie skakały.
Najbardziej z całego wyjazdu zależało mi na spotkaniu z Anią i Okruszkiem. Mam nadzieję, że wkrótce znowu się spotkamy :)
Najbardziej z całego wyjazdu zależało mi na spotkaniu z Anią i Okruszkiem. Mam nadzieję, że wkrótce znowu się spotkamy :)
I tak w dosyć miły sposób zakończyłam wakacje.. A jak Wam minęły ostatnie dni?
26 sierpnia 2014
Mały zakup
Ze Szczęściarzem idzie nam coraz lepiej. Psiak przychodzi do mnie bez ciągłego nawoływania i już nie ciągnie.
Chyba wróciła w nas motywacja do dalszego działania :)
Dzisiaj nareszcie kupiłam torbę na smakołyki. W sklepie była tylko jedna przez co również nie zobaczyłam na jej rozmiar. Jest naprawdę wielka, ale na pewno będziemy jej używać :)
15 sierpnia 2014
Pierwsze spotkanie..
Do Amico miałam przyjechać już wczoraj, ale przez sprawy rodzinne się to nie udało. Tak więc dziś o 11
Przy okazji nauczyłam malucha komendy poproś.
Bardzo dobrze współpracowało się nam za pomocą klikera.
Oczywiście nie zapomniałyśmy o Lunce, o której wkrótce ukaże się filmik :)
Bardzo dobrze współpracowało się nam za pomocą klikera.
Oczywiście nie zapomniałyśmy o Lunce, o której wkrótce ukaże się filmik :)
Jak mogliście zauważyć niektóre zdjęcia robiłam ja, a niektóre Iza.
Już jutro nadrobię Wasze blogi po dwutygodniowym wyjeździe.
30 lipca 2014
Gdzie się podziałaś Basto?
Dziś mija rok odkąd wzięłam Lune ze schroniska.30 lipca.Moja kochana data.Sunia jest ze mną już rok.
Spędziłam z nią najpiękniejsze, oraz trudne chwile.
Pamiętam o schroniska jak byłoby to wczoraj.Wolontariuszka zaprowadziła mnie do "Basty" mówiąc po drodze te słowa ,,Jest to zwykły z szarych kundelków.Ma najmniejszą szanse na adopcje" I tak pojawiła się w moim życiu jak i w rodzinie.
Pamiętam jak nie chciała opuścić schroniska, wyrywała się.. Spacer na przystanek.Pamiętam wszystko.
Raz w tygodniu patrze czy Homer (brat Luny) został adoptowany.Niestety ciągle jest w schronisku.
A co do tytułu posta ,,Gdzie jesteś Basto?" Pewnie zastanawiacie się o co chodzi.
Może pamięta ktoś że Lunszczak w schronisku miał podane imię jako Basta.
Oto jej pierwsze zdjęcie.
Spędzony dzień z Luną może nie do końca wypalił, ale myślę że suni się podobało i spędziła go przyjemnie.
Poszłyśmy na pole.Tam była mała sesja, potem tylko krótka zabawa i posiedzenie na trawie.
Przepraszam że wtrącam znowu swoją notatkę ale taki dzień trzeba napisać jak najszybciej!
Do następnego posta! ŁAPA!
/Amico
26 lipca 2014
Miesiąc planów z Amigo.
Właśnie tak.Jeszcze kilka dni i zostanie ostatni miesiąc naszych wspaniałych wakacji.
Postanowiłam w ten miesiąc wziąć się do roboty.Bo czas nauczyć czegoś psa.
Amigo umie ,,Daj głos" i trochę aportuje. Dobrze radzi sobie z ,,siad" oraz ,,waruj" lecz trzeba to wyszlifować.
Chciałabym również zorganizować dłuższe spacery.Niestety w te same miejsca co zawsze. Nad staw.
Szkoda że u nas nie ma żadnych ciekawych miejsc do spacerów.
Do następnego posta ze strony Gosi.
/Amico
18 lipca 2014
Wracamy i opowiadamy!
Uuu.. Dawno mnie tu nie było.Nic nie pisałam.Ale jak wiecie miałam problemy z komputerem.
Na szczęście jest już okej i mogę opowiadać :D
Może zacznę od tego że niedawno ja oraz Luna byłyśmy nad wodą.Było super! Zachęciłam Lune smaczkami do wejścia do wody.Zmoczyła tylko same łapki, po czym wpadła na niższy stopień i biedny pies zamoczył się do połowy.Wstąpiłyśmy również do lasku.
Zamęczę Was teraz zdjęciami.Wspomnę że kupiłam sobie nowy sprzęt.Dopiero się uczę.Jeśli ktoś jest ciekaw jest to: Nikon D3200.Dobrze! Dosyć gadania czas do oglądania!
Na szczęście jest już okej i mogę opowiadać :D
Może zacznę od tego że niedawno ja oraz Luna byłyśmy nad wodą.Było super! Zachęciłam Lune smaczkami do wejścia do wody.Zmoczyła tylko same łapki, po czym wpadła na niższy stopień i biedny pies zamoczył się do połowy.Wstąpiłyśmy również do lasku.
Zamęczę Was teraz zdjęciami.Wspomnę że kupiłam sobie nowy sprzęt.Dopiero się uczę.Jeśli ktoś jest ciekaw jest to: Nikon D3200.Dobrze! Dosyć gadania czas do oglądania!
Przepraszam że zdjęcia są same gdy Luna jest zapięta na smyczy.Ale zrozumcie że nie mogę ją puszczać w takich parkach.
Teraz może powiem Wam o kilku rzeczach, które kupiłam.
Jedną z nich jest składana miska na długie spacery oraz bidon na wodę.Jest strasznie przydatne na takie długie spacery.
-Szampon
-Przysmaki Dog Chow
-Przysmaki Duo Delice
-Przysmaki Maced (skończone)
-Torba na psie smaczki.
Myślę że to wszystko co chciałam Wam pokazać oraz powiedzieć.
Do następnego posta!
/Amico